"... Masz słuszność - odparła Maruda. - Sprzedamy lampę. Stary to grat i zbyteczny. Mam w chałupie inną, daleko ładniejszą, niż ta, którą przyniosłeś. Ponieważ jednak jest brudna i zakurzona, więc oczyszczę ją należycie, aby błyszczała, jak nowa.
Maruda pobiegła do kuchni, przyniosła lampę i potarła ją mocno ścierką, ażeby oczyścić. Wówczas stało się to, co się stało, i zdarzyło się to, co się zdarzyło. Pod wpływem tarcia zjawił się nagle w chałupie duch błękitny, w lampie dotąd ukryty. Cała chałupa zbłękitniała, i pobłękitniało w oczach Aladynowi i Marudzie.
Duch zaś błękitny zawołał głosem potężnym i dźwięcznym: - Oto jestem na rozkazy wasze i tych wszystkich, którzy posiadają lampę cudowną..."
(B.Leśmian; Klechdy sezamowe: Baśń o Aladynie i o lampie cudownej)
Wisior, który przedstawiam jest dość duży i gdy się przypatrzeć, z boku kształtem przypomina starą lampę, a koralikowa krawatka to uchwyt tej lampy :) Sercem lampy jest okrągły plaster agatu z ciekawym błękitnym akcentem... ten właśnie akcent powoduje, że lampa "ożywa" uwalniając błękitnego ducha.
Do stworzenia wisiora użyłam koralików Toho, Miyuki, kryształków FP, minerałów (agat, lawa wulkaniczna, hematyt, opal błękitny), szklanych korali indyjskich i cracle, a nawet zabłąkał się jeden czeski Tile w pięknym kobaltowym kolorze :)
Wisior jest pokaźny i dość ciężki, dlatego nie znalazłam jeszcze dla niego godnego sznura, który posłuży do zawieszenia... sam agat przed obróbką ma ok. 4cm średnicy.
Całość utrzymana w kolorystyce czarno-brązowo-błękitno-granatowej. Tył podkleiłam i podszyłam czarną ekoskórką.
Zdjęcia starłam się zrobić w miarę wyraźne, jednak poszło mi średnio :|
Ostatnie zrobione w pełnym słońcu chyba najwierniej oddaje kolory, ale za to są cienie - coś za coś ;)
Wisior zgłaszam do Wyzwania w Kreatywnym Kufrze :)
Dziękuję, że zaglądacie do mnie :) Miło mi będzie jak zostawicie komentarz. Każdy komentarz jest dla mnie ważny i każdy bardzo cieszy :) Pozdrawiam!
Jaki niezwykły kamień, oprawa dodała mu wyrazu- piękna praca:-)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :)
UsuńOstatnio zaopatrzyłam się w większą ilość podobnych do tego agatów - ten był najdziwniejszy, dlatego poszedł na pierwszy ogień :)
Mam jeszcze 21 sztuk... rany, co ja z nimi zrobię?! Chyba uruchomię produkcję taśmową ;)))
oprawa fantastycznie podkreśla wzory na kamieniu - piękna rzecz!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTwoja broszka też przykuła moją uwagę i od razu wytypowałam ją do wyróżnienia ;)
Bardzo niezwykły jest ten agat. Pięknie go 'ubrałaś'. Niesamowity efekt .
OdpowiedzUsuńDziękuję Betko :)
UsuńRewelacyjna praca. Przejście kamienia w obszycie po prostu fantastyczne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :D Dzięki Jemioło :)
UsuńTy też stworzyłaś bardzo piękne kolczyki.
Powiem szczerze, że dech mi zaparło i mowę odjęło... Wiesz, że podziwiam Twoje prace ... ale ten wisior jest wręcz niesamowity. Dla mnie to najpiękniejsza Twoja praca, jest cudowny :) I mocno będę za Ciebie trzymać kciuki, powodzenia :D
OdpowiedzUsuńO matko! Aż mnie zatkało, że takie wrażenie zrobiła na Tobie moja praca ;) Dzięki Edytko za słowa uznania i za te kciuki :)
Usuńpiękny wisior, bardzo mi się podoba, życzę powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAmelio, bardzo mi się podoba Twoja interpretacja baśni. Ten agat ma w sobie coś z niebieskiego Dżina. Pięknie go obszyłaś. I kształtem przypomina starą lampę oliwną. Naprawdę śliczna praca!. Trzyma za nią mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Caterino :)
UsuńAgat od początku wydał mi się dziwny. Jak do mnie dotarła przesyłka z minerałami to zastanawiałam się do czego mam go wykorzystać... ten wzór wygląda jak obłok, więc miałam wątpliwości, jak się kamień sprawdzi w roli wisiora, lecz nadarzyła się okazja w KK i samo jakoś poszło ;)))