sobota, 14 września 2013

z modeliną w roli głównej

Dziś weekendowo kilka fotek przy okazji wystawiania na DaWandzie ;)

Jeszcze ciepła - bransoletka w optymistycznych jesiennych barwach, wypleciona z koralików toho, z użyciem zrobionego własnoręcznie kaboszonu oraz guzika. Sama nie wiem co o niej sądzić, bo przypomina kształtem zegarek, ale kolorystyka jest zaskakująco miła dla oka - pastelowe połączenie pomarańczy, brzoskwini, lawendy i owoców różowego grejpfruta... na żywo dochodzi jeszcze ciekawy efekt symbiozy matu z pięknym połyskiem. Teoretycznie niepasujące do siebie kolory stworzyły niezły, całkiem jadalny koktajl :)

Ostatnio właśnie wzięło mnie na lepienie różnych takich tworów, które mogłyby posłużyć do obrobienia koralikami... oczywiście przedtem poddawane są jeszcze zabiegom upiększającym w postaci malowania ;) Troszkę tego powstało, aczkolwiek niekoniecznie wszystko od razu wykorzystam ;) Niektóre kaboszony i guziki będą musiały nabrać mocy urzędowej czekając na pomysł :)

 
Z kaboszonów z uformowanym ręcznie kwiatem zrobiłam dwie broszki... pierwsza odważnie pomarańczowa, jesienna i bardzo optymistyczna oraz druga - czarna taka trochę drapieżna z "pazurem".




Czarna znalazła już nową właścicielkę i należy do Asi :)
Miłego weekendu!






środa, 4 września 2013

trochę nowości

Trochę się dzieje, więc bloga nieco zaniedbałam... ale to nie znaczy, że w ogóle nic nie robię!
Wręcz przeciwnie - prac przybywa, a mi się nie chce na bieżąco robić fotek ;)
Ażeby opadły nieco pajęczyny, które już tu porosły na dobre - kilka moich najnowszych prac, które niedługo będą dostępne w moich sklepikach ;)
Na początek jednak bransoletka, którą zrobiłam dla mojej córy... no może nie tak do końca - po prostu jak ją zobaczyła to już nie oddała ;)
 Zrobiłam ją na podstawie jakiegoś tutoriala znalezionego w necie.


Powstało też kilka bransolet według moich projektów lub "zapożyczonych podrasowanych" oraz wisiory :)))


 Bransoletki z użyciem koralików farfalle według mojego wzoru, który już wykorzystałam w  tej fioletowej bransolecie >> KLIK, ale trochę go teraz uprościłam:


 Kamyczek z nad morza w koralikach toho i Preciosa. Projekt spontaniczny ;)
Pierwotnie była to zawieszka na szyję, ale cały czas mnie korciło, żeby ją przerobić na bransoletę i oto jest:
Bransoletka trafiła do Dekury, która robi piękny decoupage :)


Szeroka bransoleta z kwiatowym motywem:
Wzór zapożyczony, ale trochę go uatrakcyjniłam, żeby się tak nudno go nie robiło... ten motyw wykonany jest z 16 malutkich pozszywanych kwadracików! Bransoleta w brązie z kolorowym kwiatem to wyrób nowy, natomiast ta lawendowa leżała chyba z pół roku nabierając mocy urzędowej i czekając na przyszycie metalowych końcówek :)


W roli okazałego wisiora plaster agatu obszyty koralikami toho na koralikowym sznureczku. Agat jest transparentny, obie strony wykończone tak samo.


A tu mój najnowszy twór - wisior "leśny", który nazwałam Taman Negara od nazwy najstarszego lasu deszczowego w Malezji ;) Tak jakoś kojarzy mi się z dziką przyrodą ... ;) Charakterem odbiega nieco od mojego stylu, a raczej od mojej dotychczasowej twórczości, bo taki jakiś niesymetryczny i chaotyczny, ale z drugiej strony freeform koralikowy bardzo mi ostatnio odpowiada jako luźna forma wypowiedzi artystycznej. Jedno jest pewne - prędzej, czy później z pewnością powstanie coś jeszcze w tym rodzaju ;)
Podszyty czarną eko-skórką, wykonany z agatów, sieczki nefrytu, koralików toho, Preciosa i rocailles - w różnych kształtach i odcieniach, w centrum szklany kaboszon butelkowa zieleń.


                                 Na koniec malutki deserek - zawieszka sówka ;)
    Pozdrawiam, zapraszam do butików i zachęcam do komentowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...