poniedziałek, 29 września 2014

Broszkowo

Zafiksowałam na punkcie broszek! Moje pierwsze wytworki sprawiły mi tyle radości, że zachęciły mnie do dalszej produkcji :)))
Broszki wprawdzie już robiłam, ale do tej pory były one mocowane na bazie z metalowym talerzykiem (miseczką?), której nie trzeba podklejać ekoskórką i wykańczać murkiem, i chociaż już dawno zaopatrzyłam się w "normalne" broszkowe zapięcia to nie mogłam długo z nich skorzystać z powodu... braku kleju! Kiedy w końcu wpadł mi odpowiedni w ręce (w Kauflandzie!) i wypróbowałam go uprzednio na wisiorach, przystąpiłam do pracy nad moją pierwszą w życiu broszką - usztywnioną, podklejaną ekoskórką, wykończoną murkiem i pikotką jak Pan Bóg przykazał ;)





Użyłam koralików toho 11o w kolorze:  Inside-Color Lustered Black Diamond - Orange Creme Line, Inside-Color Jonquil - Brick Red Lined, Opaque-Lustered Lt Beige, Opaque-Pastel-Frosted Egg Shell, Ceylon Lt Ivory, Trans-Rainbow-Frosted Smoky Topaz 
oraz 15o: Opaque Lt Beige, Opaque-Lustered Lt Beige, Ceylon Lt Ivory, Gold-Lustered African Sunset i Transparent-Frosted Smoky Topaz.
Do tego kryształki FP, kremowe perełki słodkowodne i pastylka howlitu w centrum... zapomniałabym o kosteczkach toho Cube 3mm w kolorze Ceylon Lt Ivory.


 Moja druga broszka jest całkowicie inspirowana twórczością Bluefairy, której małe broszkowe arcydzieła nieustannie mnie zachwycają i której dedykuję niniejszą pracę. Mam nadzieję, że nie posunęłam się za daleko w tej swojej inspiracji i że Niebieska Wróżka nie poczuje się urażona... ale po prostu musiałam to zrobić i zmierzyć się z taką właśnie formą :)
Brosia jest malutka, utrzymana w ametystowej kolorystyce, podszyta czarną ekoskórką.




Do jej powstania zmobilizowała mnie malutka pastylka szkła weneckiego, która prosiła się o taką oprawę... aczkolwiek nie wiem, czy to był dobry wybór, by całość była ciemna i zastanawiam się jakby wyglądała, gdybym dodała innego koloru dla kontrastu. Jakby co mam jeszcze jedną pastylkę ;)
Użyłam toho 11o: Transparent Amethyst, Transparent-Frosted Amethyst, Inside-Color Rainbow Crystal - Strawberry Lined, Trans-Lustered Rose - Mauve Lined, Opaque-Rainbow Oxblood, Inside-Color Grey - Magenta Lined, Metallic Amethyst Gun;
15o: Higher-Metallic Amethyst, Matte-Color Mauve Mocha, Gold-Lustered Amethyst;
8o Silver-Lined Milky Nutmeg;
6o Metallic Amethyst Gun;
toho Hex  Metallic Amethyst Gun,
oraz toho Treasure Matte-Opaque-Rainbow Oxblood, kryształków FP, pastylki szkła weneckiego i sieczki granatu.

Trzecia pozycja na dzisiejszej liście przebojów to broszka, która siedziała mi w głowie od jakiegoś czasu... nie jest to ta sama, którą widziałam oczami wyobraźni, gdyż ta którą sobie wymyśliłam była w szarościach z akcentem cytrynowym... ale ponieważ nie dysponuję aktualnie żadnym koralikiem, ani kaboszonem w takim kolorze stanęło na pomarańczu :)




Tył podszyłam ciemno popielatą ekoskórką.Zapięcie broszkowe z zabezpieczeniem.
Użyłam koralików Miyuki 11o w kolorze White Sunset Matted;
toho 11ow kolorach: Trans-Rainbow-Frosted Black Diamond, Ceylon Frosted Smoke, Ceylon Smoke, Trans-Lustered Black Diamond, Inside-Color Rainbow Crystal - Gray Lined;
15o: Trans-Rainbow Black Diamond, Opaque Gray, Transparent Frosted Lt Grey,
Gold-Lustered African Sunset

oraz popielatych euroclass, pomarańczowych czeskich nn i małej pomarańczowej kulki z mieszanki korali indyjskich.
  
W planach mam już następną w formie kwadratu... i być może owalu, czy liścia ;)  
A która z tych już powołanych do życia zostałaby waszą faworytką? ;)))
 

 

     Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania :) 
                             Pozdrawiam ciepło-jesiennie!

piątek, 19 września 2014

Lampa Alladyna





"... Masz słuszność - odparła Maruda. - Sprzedamy lampę. Stary to grat i zbyteczny. Mam w chałupie inną, daleko ładniejszą, niż ta, którą przyniosłeś. Ponieważ jednak jest brudna i zakurzona, więc oczyszczę ją należycie, aby błyszczała, jak nowa.
Maruda pobiegła do kuchni, przyniosła lampę i potarła ją mocno ścierką, ażeby oczyścić. Wówczas stało się to, co się stało, i zdarzyło się to, co się zdarzyło. Pod wpływem tarcia zjawił się nagle w chałupie duch błękitny, w lampie dotąd ukryty. Cała chałupa zbłękitniała, i pobłękitniało w oczach Aladynowi i Marudzie.
Duch zaś błękitny zawołał głosem potężnym i dźwięcznym: - Oto jestem na rozkazy wasze i tych wszystkich, którzy posiadają lampę cudowną..."
(B.Leśmian; Klechdy sezamowe: Baśń o Aladynie i o lampie cudownej)


Wisior, który przedstawiam jest dość duży i gdy się przypatrzeć, z boku kształtem przypomina starą lampę, a koralikowa krawatka to uchwyt tej lampy :) Sercem lampy jest okrągły plaster agatu z ciekawym błękitnym akcentem... ten właśnie akcent powoduje, że lampa "ożywa" uwalniając błękitnego ducha.










Do stworzenia wisiora użyłam koralików Toho, Miyuki, kryształków FP, minerałów (agat, lawa wulkaniczna, hematyt, opal błękitny), szklanych korali indyjskich i cracle, a nawet zabłąkał się jeden czeski Tile w pięknym kobaltowym kolorze :)
Wisior jest pokaźny i dość ciężki, dlatego nie znalazłam jeszcze dla niego godnego sznura, który posłuży do zawieszenia... sam agat przed obróbką ma ok. 4cm średnicy.
Całość utrzymana w kolorystyce czarno-brązowo-błękitno-granatowej. Tył podkleiłam i podszyłam czarną ekoskórką.
Zdjęcia starłam się zrobić w miarę wyraźne, jednak poszło mi średnio :|
Ostatnie zrobione w pełnym słońcu chyba najwierniej oddaje kolory, ale za to są cienie - coś za coś ;)

Wisior zgłaszam do Wyzwania w Kreatywnym Kufrze :)



Dziękuję, że zaglądacie do mnie :) Miło mi będzie jak zostawicie komentarz. Każdy komentarz jest dla mnie ważny i każdy bardzo cieszy :) Pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...